Alicja & Steffen
Alicja i Steffen jako ambasadorzy miłości polsko-niemieckiej 🙂 Wspaniały to był dzień i cieszymy się, że mogliśmy w nim uczestniczyć 🙂
Alicja i Steffen jako ambasadorzy miłości polsko-niemieckiej 🙂 Wspaniały to był dzień i cieszymy się, że mogliśmy w nim uczestniczyć 🙂
Zapraszamy Was do obejrzenia kolejnego materiału, tym razem Patrycja i Jarek 🙂
No dobry wieczór, jak się macie? 🙂 Trochę znów zapuściliśmy nasze internetowe zakamarki, ale już powoli, sukcesywnie wygrzebujemy się spod sterty zdjęć. Na pierwszy ogień po przerwie – Ewa i Rafał. Poznajcie się.
Agę i Wojtka już znacie z sesji narzeczeńskiej. Naturalną koleją rzeczy jest zatem ślub A więc oto i on. Tym razem plener nie zaskoczył deszczem, a wręcz przeciwnie – grzało bez litości. I grzać w tych okolicznościach jak najbardziej powinno. Zresztą zobaczcie sami 😉
Tę historię można by zacząć klasycznie – za górami, za lasami… Otóż Magda i Rafał aby wziąć ślub w rodzinnych stronach przebyli ponad 2000 km. Od teraz każdy kolejny kilometr będzie wspólną drogą. Udało się nam uwiecznić jej zupełny początek.
Dziś trochę inaczej, bo bez welonu i bez Pana Młodego. Ale za to z pewną sympatyczną młodą damą Mieliśmy przyjemność towarzyszyć Julii podczas imprezy z okazji jej 18 urodzin. Przejście w dorosłość, obowiązki, samodzielność… a i tak każdy wie, że chodzi o prezenty 😀 Poniżej próbka tego, co udało nam się uchwycić.
Czasem bywa tak, że nie wszystko układa się po naszej myśli. Tak było w tym przypadku – słoneczny dzień w przeciągu chwili zamienił się w szarugę a niebo spłynęło deszczem. Przerwać sesję? To się nie godzi! Nasza para zgodziła się „trochę” zmoknąć, a nam wyżyć się fotograficznie. Przed Wami przyszli nowożeńcy – Aga i Wojtek.