Niejednokrotnie zastanawiamy się jak to się zdażyło? Że niby fotografia i film to takie podobne sprawy.

A jednak nie. Okazało się to dopiero wtedy, gdy po raz pierwszy zasiedliśmy przed stołem montażowym. Miało być tak łatwo i kolorowo.

Postanowiliśmy się rozwijać zarazem stawiając sobie jasny cel – Wyjątkowe chwile – Filmować.

To wcale nie lata doświadczeń, nie przekazywany z pokolenia na pokolenie kunszt, ani płynąca w żyłach krew dziadka filmowca.

To tysiące godzin warsztatu, setki godzin spędzonych przed monitorem abyście w przyszłości mogli rozsiąść się wygodnie i powspominać.

Film od Ślubnego Obiektywu.